Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MARCINEKK
Gaduła
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Pią 15:09, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
kochani!
zycze wam szampanskiej zabawy jutro.
mam nadzieje ze Maanam da czadu
pozdr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
springsteen
Maanamaaniak
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:50, 16 Maj 2008 Temat postu: Re: witam |
|
|
piotr-010 napisał: |
(...) ale wkurzyło mnie to ,jeśli ktoś pisze że jak Marka nie ma to nie pojedzie |
Po pierwsze, to nazywaj bracie po imieniu kto napisał, bo znów będą kolejne nieporozumienia na forum. Byłem na koncercie bez Marka i to było, mówiąc eufemistycznie, bardzo ubogie widowisko... Po drugie, to nie lubię wypraw na godzinne koncerty "z haczykiem" i jeszcze nie wiadomo, czy nie posłucham sobie w tłumie nagrań z taśmy....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piotr-010
Zagląda tu czasem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 21:11, 16 Maj 2008 Temat postu: Cześc.. |
|
|
Czy to forum nieporozumień?.Kto uwaznie czyta ten wie o kim i o czym mowa.Fakt ,że brak Marka zubaża warstwę muzyczną ale to nie powód-przynajmniej dla mnie by koncert opuścić.Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich bez wyjatku.Piotr.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piotr-010
Zagląda tu czasem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 21:22, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Marcinek,dzięki i z pewnością czadu nie braknie.Jak by nie było YANINA będzie u siebie i podkręci tempo.Zresztą jak było dowiesz się z pewnością z forum.Pozdrawiam Piotr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
springsteen
Maanamaaniak
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:38, 16 Maj 2008 Temat postu: Re: Cześc.. |
|
|
piotr-010 napisał: |
Czy to forum nieporozumień?.Kto uwaznie czyta ten wie o kim i o czym mowa. |
Ostanio było ich aż zanadto, no ale trzeba "uważnie czytać", wtedy wiadomo "o kim mowa...."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
derka90
Moderator
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 21:46, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Życzę wszystkim udanej zabawy Zdajcie potem relację jak było
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akin:-)
Gaduła
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:47, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
było, mineło...
SALAMANDER.... to chyba największe wydarzenie tego koncertu. Odkurzona a właściwie wydobyta z niebytu angielszczyzna z Wet Cat, jak to powiedziała Kora, dla potrzeb koncertu w Monachium czy jak to sie pisze. To to mnie zatkało bo naprawde było odjazdowe, zwłaszcza, ze słyszałem to live po raz pirwszy w dośc długim moim życiu
ATMOSFERA fanklubowa była także doskonała. 16 osób związanych lub nie z FC ale wrażenie robiło. Miło było Was widzieć w zdrowiu i szczęściu a niekiedy w euforii To było naprawde miłe spotkanie tak przed a zwłaszcza po koncercie hehehe. Te sto lat, sto lat do L powinno byc jakos nagrane i wykorzystane hehehe
KONCERT przeciętny ale ja zawsze sie czepiam jak słysze Lucciole i KCKM, w tym przypadku poczepiam sie bardziej bo granie hitów z pierwszego i drugiego albumu to juz naprawde przesada. Jeden, dwa, OK ale połowa koncertu? No ale skoro Maanam tak wraca do tego co kiedys było hitem czemu więc zaprzestał sprzedaży swoich płyt na koncertach? O tym rozmawiałem z Ewą i wspominalismy te czasy jak to mozna było sobie nabyc jakies wydawnictwa. My mamy wszystko ale inne ludki, skoro sa karmione na koncertach takimi kawałkami z przed lat, może by i kupili jakies The best....
YANINA... głęboki ukłon za portaktowanie nas jak FANÓW i spędzenie z nami kilku chwil po koncercie. Było naprawde miło. Przyjechalismy z różnych stron Polski na pierwszy w tym roku otwarty plener i mielismy dodatkowe przyjemności po koncercie. Szkoda, ze tylko Yanina do nas dołączył, chętnie poznałbym koncertowego zastępce Marka.
JAREK akustyk, dzieki, że wpadłes do nas, miło Cie było poznać. Zapraszam/y częściej, wszystkich z obsługi zespołu także. Przy naszym stoliku zwsz znajdzie sie kufelek dla spragnionego
KORA... hmmm... na pierwszym w tym roku koncercie nie znalazła 5 min dla nas. FC moze i zawiesił działalnośc na jakiś czas ale FC to my a nie szyld. Tylko tyle chciałem napisać. Chyba jest dośc wymownie....
MARKOWI życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
A WSZYSTKIM pozostałym ... przyjemnej niedzieli i do zobaczenia za tydzien, dwa, za miesiąc lub ... na Forum:-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gregorek
Gaduła
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Dzikiego Zachodu
|
Wysłany: Nie 13:47, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Koncert na maxa czadowy, niespodzianką największą dla nas wszystkich było wykonanie " Salamander, super!!!! Maanam na żywo to jest to!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
derka90
Moderator
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 13:51, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wow, SAlamander był??? SUPERRRRRRRR uwielbiam to!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
Maanamaaniak
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Nie 15:01, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ja dotarłam do domu teraz Właściwie mogłabym się podpisać pod postem Akina Dołożę tylko parę spostrzeżeń. Nowy gitarzysta wyraźnie trzymał się w cieniu. Zresztą widać to na wszystkich zdjęciach. Był bardziej uzupełnieniem brzmienia niż integralnej całości zespołu. Nie uczestniczył w "dialogach" z Korą i z Yaniną, tak jak to robił Marek. Brzmiał dobrze. Niestety nie mieliśmy okazji poznać go bliżej.
Bardzo, bardzo mi brakowało Marka. Tego ciepłego, pełnego dobra spojrzenia w stronę fanów, tych interakcji z publicznością z Korą z Yaniną...
Takiej pustki na scenie nie da się nikim zastąpić. Brakowało nam go też po koncercie i na próżno spoglądaliśmy w stronę namiotów zespołu.....
Dziękuję za pozdrowienia dla fanów, które przekazał nam od Marka Yanina.
Dla Yaniny wieeeelkie dzięki i wieeelkie buzi za te przyjazne gesty w stronę fanów i za spotkanie po koncercie. Jako jedyny pokazał, że ktoś o nas jeszcze pamięta ! Panu Jarkowi również dziękujemy za dobrą akustykę i towarzystwo po koncercie.
Koncert był szybki i energiczny. Zdecydowanie przeważały ostre kawałki. Ucieszyłam się, że nie było Flotylli Salamander był miód !!! Po raz drugi słyszałam to na żywo. Tango na bis też ładnie zabrzmiało . Yanina znowu uroczo improwizował swoje solówki
Wpadek nie zarejestrowałam. Naprawdę przez tą godzinę działo się dużo i szybko. To był trans.
Integracja fanów była na piątkę z plusem. Obyśmy mieli częściej takie okazje. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za miłe towarzystwo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kolejarz
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 15:41, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Koncert był udany jednak do tego z 2005 roku to ... co najmniej jak dzień do nocy.
Bardzo wielkie dzięki dla Yaniny, który po koncercie przyszedł pogadać, niestety Kora zaraz po bisie – ja donosili ochroniarze wyjechała – bez żadnego pożegnania dla tak licznej ilości starych fanów – koncertowych bywalców
Ja natomiast pozdrawiam wszystkich uczestników koncertu gorąco, odpoczywajcie za tydzień poprawka w Wawie.
Mareczku jeśli będziesz miał okazję to przeczytać – życzę szybkiego powrotu do zdrowia, MAANAM bez ciebie to już nie to !!! :>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Slawek
Gaduła
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 16:43, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Może wkleicie jakieś zdjęcia , na pewno robiliście
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TOSHIO
Zagląda tu czasem
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:34, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mogłem być na koncercie, bo w sobotę pracowałem... No i z tego, co piszecie, to trzeba dać OSTRZEŻENIE KONTROLNE dla Kory (POPRAW SIĘ KOBIETO !!!), że 'nie potrafi' znaleźć dla nas (fanów) czasu, tych pięciu minut... Przecież jej nic nie zbawi, nawet te 20 minut po koncercie, że spotka się z fanami... szybki powrót do Wawy zawsze może nastąpić po spotkaniu z fanami - nie raz już tak było...
Ostatnio zmieniony przez TOSHIO dnia Nie 17:39, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Undeadromantic
Często pisze
Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21:05, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nooo, tego Salamandra trochę zazdroszczę. Choć trzeba przyznać, że wiedza o tym iż Marka nie było czyni to że nie dałem rady się wybrać trochę znośniejszym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gibson Les Paul
Zagląda tu czasem
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 21:25, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Kora nie występuje pod swoim pseudonimem artystycznym, tylko wciąż podpiera się nazwą Maanam? Tak byłoby uczciwiej względem publiczności.
Sorry ale ta grupa to nie Maanam - to tylko Kora+jacyś przypadkowi ludzie, którzy tylko odgrywają (z mizernym efektem) stare piosenki Maanamu. Równie dobrze Kora mogłaby śpiewać do muzyki odtwarzanej z płyty.
A co do setlisty - widzę, że Kora sama się szufladkuje jako sentymentalny dinozaur z lat 80-tych.
Ostatnio czytałem ciekawy artykuł na temat "festynów". Okazuje się, że organizatorzy tego typu imprez przy doborze wykonawców kierują się wyłącznie kryterium czy artysta ma na swoim koncie "przeboje". I nie ważne czy miał je 20 lat temu, czy ma obecnie - ważne aby w reperturze były "popularne" piosenki. A to dlatego, że wtedy na jarmark przychodzi więcej ludzi i sprzedawcy roznych badziewi sprzedają swój towar. W sumie prosta zależność. Ale dzięki temu można mieć pewność, że zespoły pokroju Maanamu, Bajmu, Wilków albo Feel będą nas jeszcze zabawiać przez dłuuugie lata
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|